poniedziałek, 15 lipca 2019

Finis coronat opus

Uff  danwno  od  dawno  nie  skończyłem kompleksowego  malowania projektu większego  niż  drużyna  do skirmisha. A  tymczasem szczęśliwie  skończyłem  moje  Bizancjum do Sagi. Armia  w  wersji  na bogato  dużo  ich  i liczę że  jako  tako się prezentują.  I  cieszę się  że  to koniec  bo czuje już  lekki przesyt tymi  figurkami. Bo jakkolwiek plastiki  Fireforga  są  znakomitej jakości  to  pomalowałem  ich już  naprawdę  sporo.












Toteż  naprawdę fajnie  znowu papaćkać  15 mm.  Zapomniłem  już  tak ta  skala  potrafi być przyjemna  w  malowaniu.   W  ramach konkursu  jak  na razie  pomalowałem  podstawkę  Rakoczego  oraz  jazdy  komitackiej  kolejna podstawka  siedmiogrodzkiej szlachty  już  zapodkładowana








A  już  niebawem  możecie  spodziewać  się  na tym blogu  czegoś  zupełnie  nowego  ale  na  razie  nie  będe uprzedzać faktów.  Do  kolejnego wpisu

poniedziałek, 1 lipca 2019

No i mamy konkurs

Uff  Biznacjum powoli  ma  się  ku końcowi.  Jeszcze  do  domalowania  zostało 5 figurek  pospólstwa  czyli  chłopstwa  z cesarskich ziem  uzbrojonego w oszczepy i proce. Ostatnio też  miałem okazje  sporo sobie  w  Sagę pograć .  System  naprawdę  bardzo  fajny  prościutki i szybki  choć  z drugiej strony  uproszczenia skazują  go na ciut nadmierną losowość. Sama  mechanika  walki jest  jak trafnie  zauważył kolega "zero-jedynkowa"  trup ściele  się gęsto  i odziały zazwyczaj wybijają  się  do nogi.  No  ale  pora pochwalić  się  fotkami ostatnio ukończonego oddziału cesarskiej piechoty  i  fotkami  z bitew.









Nawiasem  mówiąc  zauważyłem że  styl  gry Bizancjum epoki  wikingów  i epoki krucjat  znacząco  się  różni.I  o ile  całkiem wydaje  mi się  nieźle  czuję styl tej armii na  epokę wikingów  to  daleko mi jeszcze  do opanowania  jej  na krucjaty.

Co zaś się tyczy  Siedmiogrodu  i  nagonieniem  malowania  to nic  tak nie motywuje  jak konkurs  modelarski.  Dlatego  na  najbliższy konkurs  na Strategiach zamierzam pomalować  odziały książęce  Jerzego  Rakoczego. Plan minimum  to  sam  książę  i  banderie  magnackie  czyli  8 podstawek  jazdy  komitackiej.  Jak  się  powiedzie to  postaram się  dorzucić  jeszcze  nadworną piechotę  czyli  "niebieskich drabów"



Niebawem pierwsze fotki z postępu prac  oraz   podsumowanie prac  nad Bizancjum