Kolejna porcja figurek do A.D 1666 tym razem absolutna klasyka czyli bohaterowie Trylogii. Szczególnie podobają mi się figurki Skrzetuskiego i Wołodyjowskiego. Autor figurek bezapelacyjnie zna się na szermierce szablą. W pozach figurek bez trudu odnajduję postawy i zasłony jakie ćwiczyłem na treningach. Miałem małą zagwozdkę jak pomalować skórę na plecach Skrzetuskiego. Najbardziej oczywista byłaby lamparcia jednak nie bardzo uśmiechało mi się męczyć z centkami. Ostatecznie zdecydowałem się na skórę tygrysią
Colorful and beautiful, very nicely done!
OdpowiedzUsuń