sobota, 24 sierpnia 2013

Roboty ziemne

Ostatnio  czytują  książki  opisujące  historię  wojen  XVII  wieku (aktualnie  czytam  biografię  Jeremiego  Wiśniowieckiego)  co  skłoniło  mnie  do  odświeżenia   podjazdu  litewskiego  do  oim.  Wódz  tej  miary  co   Sobieski  nie  może  się  mylić  idąc  za  jego  militarnymi  preferencjami   zdecydowałem  się  zainwestować  w  dragonów.  Już  posiadani  dragoni   ubrani z  cudzoziemska   doczekali  się  kolejnej  podstawki  do  pełnego  4  podstawkowego  skwadronu  a  ponadto  jedzie  do  mnie  już  box  dragonów  ubranych  tym  razem  po  polsku.  Pozwoli  to  wystawić  chyba  maksymalną  liczbę  dragonów  w  podjeździe  i  sformować  podstawowy  regiment  do  dywizji.

Jak  to  mówią  wszędzie  dobrze  ale  w domu  najlepiej  mimo  to   zatęskniłem  nieco  za  graniem  w  oim  ale   od  października  wracam  do  Lublina  i  jeżeli  będzie  taka  możliwość  dołączę  do  kampanii  w  każdym  razie  wrócę  do regularnego  grania  w  oim.  A i  w  DBA  będzie  z kim  grać  w  Lublinie

Tymczasem   dragonia  doczekała  się  jeszcze  szańców   co  prawda  da  się  je  wystawić  tylko  jednym  scenariuszu   ale   lubię  takie  umocnienia  ziemne. Wojska   RON   w  toku  licznych  wojen  korzystały  z  umocnień  ziemnych  nierzadko  bardzo  rozbudowanych  (Chocim  ,  Zbaraż, Żurawno)  zarówno  broniąc  się  w  nich  jak  i atakując  takie  fortyfikacje.  Moje  szańce  co prawda  nie  umywają  się  do  okopów  Chodkiewicza   to  naprędce  usypane  przez  dragonów  szańce  do  obrony  przeprawy . Wykonanie  okazało  całkiem  proste   za   bazę  posłużyły  podstawki  wargamerowe  20*40  tylna  drewniana  ściana  zrobiona  jest    z  zapałek .   Część  ziemną  wykonałem  z  masy  wedle  przepisu  Maciejusa   piasek+soda+wikol.  Metodę  jednak  nieco  zmodyfikowałem   na  koniec  pokrywając  szańce  jeszcze  klasycznie piasek  +  trawka.  Efekt  mam nadzieje  znośny





czwartek, 22 sierpnia 2013

Kwiat rycerstwa

Ostanie  2  tygodnie  z  powodu  awarii  komputera  nie  pisałem  nic  na  blogu  co  nie  znaczy  że  próżnowałem  przez   ten  czas.  Wręcz  przeciwnie zabrałem  się   za  przemalowywanie  nabytej  jesienią  roku  ubiegłego   w  drodze  wymiany  handlowej   armii  średniowiecznych  Hiszpanów
Póki  co  gotowa  jest  elita    kwiat  iberyjskiego  rycerstwa  duma  i  chluba  powstającej  armii. Cztery  podstawki   ciężkozbrojnego   rycerstwa.  Zawsze  chciałem  mieć  figurki  rycerzy  z  tego  okresu   pełna  płyta  salady  ,  armety  i  oladrowane  konie.



   

czwartek, 1 sierpnia 2013

Powstanie się szerzy

Ostatnio  stoczyliśmy   w  ramach  powstania  Budiki   największą   z  dotychczasowych  bitew. Na  przeciw   zjednoczonych  sił  celtów  stanęły  2  legiony .  Bitwa  była   długa  i  zacięta  miażdżące  okazało  się  zmasowane  natarcie  celtyckich  rydwanów  i  kawalerii  w  centrum.  Wojska  rzymski  po  raz  kolejny  zostały  pokonane.  Ciągle  brakuję  mi   koncepcji  na  ustawienie  artylerii  jak  do  tej  pory  ciągle  oddadzą  jeden  góra  2  strzały  i  giną  za  imperium.  Bitwa  była  ciekawa  i  emocjonująca. Sprawę  nieco  skomplikowały  kiepskie  rzuty  na  dowodzenie  u rzymian.  Poza  tym  przyznam  szczerze  że  zlekceważyłem  siłę  rydwanów