czwartek, 31 maja 2012

Pierwszy skwadron

Dzisiaj skończyłem malować pierwszy skwadron  do OIM   mianowicie  spieszonych  dragonów szwedzkich . Malowanie bez szału  ale na stół się nada. Dałem zróżnicowane kolory  gdyż z tego co czytałem nie było żadnej standaryzacji


Aquila guard

Sukcesywnie maluję figurki do infnity jako że mam 2 armie  maluję raz Panoceanie a raz Ariadnę dzisiaj padło na  Panoceanie  i  oto Aquila Guard  jednostka przez niektórych uważana za przegiętą co nie przeszkadza jej pojawiać się w większośći rozpisek  . Poza tym to bardzo fajny model zwłaszcza w wersji z HMG . Przy okazji  pobawiłem się nieco programem do obróbki zdjęć i oto efekt

środa, 30 maja 2012

2nd Irregular Cameronians Reg

Dziś na warsztat trafił   ariadyjski wilkołak   jeden z 3 istniejących w tym systemie wilkołaków (ma w sumie 2 z nich 3 mi się nie podoba). Model fajny zwłaszcza podobają mi się te szkockie klimaty . Całkiem zadowolony jestem z szkockiej kratki  w oficjalnym malowaniu  model jest niemal cały zielony ale  ja wolę bardziej kontrastowe malowanie.


wtorek, 29 maja 2012

Swiss guard po liftingu

Kilka  wpisów niżej prezentowałem niedawno malowanego Swiss guarda   niestety efekt  był raczej słaby . Po powrocie w sobotę z Lublina i podpatrzeniu na turnieju infnity  kilku  ciekawych figurek  zapadła decyzja gwardzista  idzie wykąpać się  w acetonie i zyska nowe kolory.  Zdecydowałem się mocno odejść od oficjalnego malowania i wybrałem schemat  niebiesko-czerwono-złoty  i  w takim właśnie schemacie pomaluję resztę Panoceani.  Maluję na zmianę  Panoceanie i Ariadnę  i jutro mam nadzieję  przedstawię na blogu pewną bardzo ciekawą i klimatyczną jednostkę Ariadny. A teraz  zdjęcia
               
                                                                     Stary Swiss guard


                                                               Nowy Swiss guard



Szwedzka artyleria

Dziś pomalowałem kolejną porcję modeli   maluje równolegle infnity i OIM  . W kwestii OIM  pomalowałem dzisiaj  działo regimentowe. Nie jestem ekspertem od tego okresu historii ale z tego co się zorientowałem  to jest to lekkie  3-4 funtowe działa  a ich wielką zaletą  była mobilność. Działa te  mogły  wspierać w walce piechotę  i łatwo przemieszczać się na nowe stanowiska. Mam nadzieje że sprawdzi się na stole. Teraz w dalszym ciągu pracuje na spieszonymi dragonami  następnie zabiorę się za dragonów konno. Zdecydowałem się dać na podstawkę tylko jednego załoganta  gdyż drugi model  niosący kule   doznał poważnej kontuzji. Podręcznik podaje żeby nie przyklejać dział do podstawek ale  łączenie kuł  nie budzi zaufania  i jest to dość mała powierzchnia do klejenia i za małą powierzchnia do pinowania  więc działo przykleiłem  jeśli załoga zostanie wybita to położę obok jakiś znacznik



poniedziałek, 28 maja 2012

Tani podkład

Dzisiejszy wpis będzie krótki a konkretny mianowicie  znalazłem świetną farbę w sprayu  dobrą na podkład za jedyne 9.90 !!! Dobrze kryje  i jest mocno matowy  co nie jest takie oczywiste w przypadku  innych farb nawet jeśli mają mat w nazwie. Za najlepszą recenzje niech posłużą te zdjęcia


Jak widać  omawiany podkład to emalia firmy eurocolor  biała matowa  wybór kolorów jest dość duży więc każdy znajdzie coś dla siebie. Farba tą można zapewne bezproblemowo kupić w  przeciętnym sklepie budowlanym

niedziela, 27 maja 2012

Bitwa o wybrzeże Rodos

Ostry Jaś oddał  swoje wojska pod komendę kondotierów gdyż sam jest nieco pokiereszowany po ostatnim starciu ze szpitalnikami . A kondotierzy postanowili zaatakować szpitalików na ich własnej wyspie i tak właśnie rozpoczęła się batalia o Rodos. W bitwie udział wzięły armie Joannitów pod moim dowództwem i Kondotierów pod dowództwem Kretus . Joannitom przypadła w udziale rola obrońcy po rozstawieniu terenów stół prezentował się tak :
Po ustaleniu kto się gdzie rozstawia   armie wyszły w pole. Trzeba przyznać że kondotierzy nie mają ciekawej sytuacji sporo trudnego terenu do tego arteria wodna za plecami. Postanowiłem  obsadzić strome wzgórze kusznikami  prawe skrzydło obsadzili włócznicy wspomagani przez harcowników przesmyk między bagnem a wzgórzem obsadzili rycerze z generałem  a bagno kusznicy. Dziwne ustawienie włóczni i rycerzy wynika z tego iż chciałem ich wystawić poza trudnym terenem  w pierwszych turach zamierzałem wyrównać linie.Trzy oddziały harcowników przeznaczyłem do desantu. Kondotierzy obsadzili obóz łucznikami  w centrum ustawili rycerstwo i artylerię na prawym skrzydle ustawili łuczników a na lewym włócznie   lekka kawaleria   ochraniała tyły przed desantem. Za lasem kondotierzy ustawili  jeszcze 2 odziały rycerzy. Właśnie te 2 oddziały przykuły moją uwagę zamieniłem miejscami włócznie z rycerzami licząc że uda się zaatakować osamotnione oddział moimi rycerzami. Po rozstawieniu armii stół wyglądał tak:

Kondotierzy ruszają  całą grupą do przodu . Z za lasu wyjeżdżają też rycerze lekka jazda  dalej ochrania tyły
Szpitalnicy wystawiają desant który korzystając r ruchu wielokrotnego harcowników atakuję lekką jazdę jeśli uda się wygrać tą walkę  kawalerzyści wpadną swoją tylną krawędzią w tylną krawędź artylerii niszcząc ją  
  Kości jednak okazują się nieubłagane atak się nie powiódł  wynik były równe oba oddziały dalej walczą. Kondotierzy  najwyraźniej postanowili rozprawić się z desantem gdyż skierowali znaczne siły do walki z harcownikami którzy zostali niemal zupełnie otoczeni 
Ale tym razem kości dopisały i harcownicy niszczą oddział lekkiej kawalerii. Szpitalnicy w swojej turze  wycofują harcownikow ścinając narożnik  i tworząc kolumnę .Na jednym zdjęciu niema podstawki włóczni gdyż odkleiła im się tarcza i poszli chwilowo do naprawy 

 Kondotierzy kontratakują  włócznie uderzają na harcowników  lekka kawaleria atakuje drugi odział  zapowiada się ciężka walka 

Włócznie odpychają oddział harcowników  lecz nie ma się gdzie wycofać i ginie  ale za to drugi odział  harcowników niszczy lekką jazdę 
Szpitalnicy wycofują harcowników do lasu 

Kondotierzy w swojej turze   kierują włócznie do walki z harcownikami i tak już do końca starcia  włócznie będą ganiać po lesie za harcownikami 

Sytuacja na tyłach kondotierów nieco się ustabilizowała  wiec zdecydowałem że pora wprowadzić do akcji rycerzy . Pan był prosty  przejść harcownikami przez las  rycerzami związać rycerzy wroga walką i atakować ich tyły harcownikami. 

Kondotierzy przeformowują rycerzy i wreszcie dopadają włóczniami jeden oddział harcowników 

Harcownicy zostają odrzuceni  a Joannici w swojej turze przemieszczą drugi oddział harcowników w stronę tyłów kondotierskich rycerzy tymczasem szpitalnicy kontynuują szarżę 

Kondotierzy  ustępują pola Joannitom i cofają się unikając walki 
Szpitalnicy kontynuując natarcie  lecz kondotierzy są ciągle za daleko  lecz w swojej turze niespodziewanie ruszają do ataku i dochodzi do walego starcie rycerstwa 

Faza walki nie przynosi rozstrzygnięcia wyniki są równe obie strony pozostają w zwarciu. W kolejnej turze  kondotierzy próbują  przejąć inicjatywę i atakują w centrum  natomiast Joannici wreszcie wychodzą harcownikami na tyły rycerzy i nieco przeformowują szyk w centrum szykując się do odparcia spodziewanego ataku kondotierskiego centrum. Do ataku rusza też odział harcowników z prawego skrzydła. Tym razem faza walki przynosi rozstrzygnięcie  Joannicki generał niszczy  oddział wrogich rycerzy  natomiast oddział rycerzy kondotierskich odrzuca odział Joannickich rycerzy. Włócznie dalej atakują harcowników

W kolejnej turze  kondotierzy kontynuują natarcie w centrum łucznicy wychodzą z obozu. Włócznie dopadają harcowników. Natomiast szpitalnicy biorą w kleszcze oddział rycerzy kondotierskich 
Dość niespodziewanie  kondotierscy rycerze  odrzucają  Joannitów jeden z oddziałów Joannickich musi dodatkowo przejść przez oddział harcowników dodatkowo zwiększając odległość miedzy nim a kondotierami. Z kolei harcownicy zostają dość spodziewanie odepchnięci 

Kondotierzy ciągle nacierają w centrum.  Harcownicy szachują włócznie. Rycerze szpitalnicy zostają ponowie odepchnięci.

Rycerze joannicy wsparci harcownikami  walczą z rycerzami kondotierów lecz rozstrzygnięcia ciągle brak . Kondotierscy łucznicy z marnym skutkiem strzelają do kuszników

Kondotierzy  atakują włóczniami harcowników. ponownie z marnym skutkiem ostrzeliwują kuszników. Walka rycerzy ponownie nie przynosi rozstrzygnięcia. Centrum kondotierów ciągle prze do przodu  są już niepokojąco blisko niedługo bombarda będzie w stanie ostrzelać Joannitów. Ci z kolei atakują rycerzami tyły kondotierskich rycerzy i ponownie biorą ich w kleszcze tym razem są jeszcze okrążeni przez harcowników. Kusznicy na wzgórzu przygotowują się do ostrzelania atakujących kondotierów 
Faza walki była pasmem niespodzianek kondotierscy rycerze niespodziewanie odepchnęli Joannitów. Z kolei harcownicy całkowicie zaskoczyli mnie niszczą element włóczni. Tym samym  kończąc bitwę wynikiem  4:1  dla Joannitów tak prezentował się stół przed zniszczeniem włóczni  niestety nie zrobiłem zdjęcia po ich zniszczeniu 


 Bitwa była ciekawa bardzo manewrowa. Kapitalna robotę wykonali harcownicy  zniszczyli 2 odziały i w dużej mierzy przyczynili się do zniszczenia 3. Plan polegający na wzięciu w kleszcze i zniszczeniu  2 oddziałów rycerstwa udał się połowicznie . Gdyby centrum kondotierów weszło do walki to wszystko mogło by się inaczej potoczyć. 
Na koniec garść fotek z bitwy