środa, 29 lutego 2012

Dipowanie

No i  stało się zaopatrzyłem się w quickshade army paintera  czyli bejce  przystosowaną specjalnie do malowania figurek techniką dipowania  o tej technice malowania jest już w sieci sporo artykułów jak np ten http://www.mitril.pl/mitril-poleca/id31,Dipping.html. Jak widać można do tego użyć również zwykłej bejcy ze sklepu  budowlanego  ale wymaga to więcej roboty z dobraniem odpowiedniej konsystencji  i efekt wydaje się mniej przewidywalny . Army painter wypuścił serie gotowych bejc w trzech odcieniach Soft Tone (jasny) Strong Tone ( średni) Dark Tone (ciemny). Wybrałem wersje jasną gdyż będę tą metodą malować głównie figurki do infnity więc zależy mi na jasnych kolorach . Bejca army painterea to pierwszy na rynku (i chyba jedyny ) produkt dedykowany specjalnie do tej metody malowania .
Sama metoda ma chyba tyle samo zwolenników co przeciwników jedni twierdzą że jest to zła metoda malowania gdyż niezbyt wprawni malarze (w tym ja )  nie będą rozwijać się a poprzestaną na dipowaniu  co jest ich zdaniem pójściem na łatwiznę . Z kolei zwolennicy (do których ja się zaliczam ) uważają iż jest to świetna metoda dla ludzi którzy nie potrafią malować a nie chcą grać srebrno szarą armią . W skórce metoda polega na nałożeniu na figurkę (koniecznie zapodkładowną na biało ) jasnych kolorów bazowych  i zanużeniu jej w becjy  która pozostanie w zagłębieniach tworząc cienie  wystarczy potem tylko pokryć figurkę lakierem matowym. Prócz łatwego cieniowania ta metoda ma dla mnie jeszcze jedną zaletę bejca będzie stanowić dodatkową warstwę ochroną . Pierwsze testy tej metody zaraz po maturze . Na koniec jeszcze porównanie cieniowania  różnymi odcieniami bejcy

niedziela, 26 lutego 2012

"Turystyka historyczna "

Od 6 lat  zajmuje się turystyką ze szczególnym naciekiem na miejsca historyczne i fortyfikacje . Szczególnie  lubię zwiedzać bunkry i twierdze z XX i XIX wieku . Od samego początku tych wypraw wielkie wrażenie robił na Szydłów "Polskie Carcassone "  miejsce  wcześniej  mi nie znane  dosłownie szczęka mi opadłą  gdy jadą  do Częstochowy za Staszowem zobaczyłem małe miasto niemal w całości otoczone średniowiecznymi murami
Od tamtej pory zawsze gdy tylko bywam w tamtych stronach staram się odwiedzić "Polskie Carcassone"
Równie miło wspominam wyprawy na Dolny Śląsk  do twierdzy kłodzkiej
Czy  do zamku w Książu
Ostatnio zwiedziłem Wielkopolskę  celem wyprawy był międzyrzecki rejon umocniony przy okazji zwiedziłem  Biskupin, Ostór lednicki , Kruszwice , Strzelno , Mogilno , Gniezno
W Wielkopolsce najbardziej zachwyciły mnie budowle romańskie nie widziałem do tej pory budowli tak czystej w stylu niemal bez późniejszych naleciałości  szczególe wrażenie robił romańskie filary
Sam rejon umocniony też robi wrażenie tak potężne fortyfikacje które niemal na nic się nie dały potwierdza to starą prawdę że "Mur wart jest tyle ile ludzie którzy go bronią "
Około rok temu w odległym o około 100 km Hrubieszowie w lokalnym muzeum był wystawiony skarb Schliemanna  takiej okazji przepuścić nie mogłem

Savage Worlds

Jeszcze zanim zająłem się wargamingiem  prowadziłem sesje RPG  początkowo WFRP gdyż uwielbiam klimat warhammera . Drugi system  którym się zainteresowałem to Savage Worlds  wydany po polsku przez wydawnictwo Gramel
W zasadzie nie jest to system w klasycznym tego słowa znaczeniu to zbiór zasad  pozwalający prowadzić sesje w dowolnym uniwersum  (są też gotowe uniwersa jak np Nemezis  czy konwersje na mechanikę SW  takich klasyków jak WFRP i D&D )  bestiariusz zawiera  statystyki archetypowych  postaci dla różnych uniwersów  ja np: zombi , orkowie , ogry, szkielety ,smoki , ekwipunek podzielony jest  podzielony na 3 kategorie  : średniowieczne , współczesne , futurystyczne  jest też zbiór archetypicznych bohaterów niezależnych . Prowadziłem  kampanie w klimatach zombi-apokalipsy  i  nie miałem najmniejszego problemu z dopasowaniem systemu do tego typu przygody znalazłem gotowe statystyki zombi i mutantów bogaty zbiór broni  od AK-47  przez MP5  do kija baseballowego . W zadzie jedynym ograniczeniem  jest  wyobraźnia mistrza gry . Sama mechanika  jest szybka i prosta lecz dająca spore pole do popisu  przede wszystkim występuje podział na figury i blotki  przy czym figury mają znacznie większe możliwości i o ile w WFRP przeciętna początkująca postać  ma jakieś 30-40% szans na trafienie  to w SW ma ponad 50% szans  wbrew moim obawom  nie wpływa to negatywnie na balans gry gracze czuja że są mocni ale nie wszechmocni . Sam podręcznik jest przyzwoicie wydany na dobrym papierze fajnie ilustrowany  szkoda jedynie że nie ma wersji w twardej oprawie i zabrakło wzoru karty postaci (ale tą można już pobrac ze strony wydawcy . Ale jest to system na każdą kieszeń ja swój egzemplarz kupiłem za 35 zł . System polecam tym bardziej iż można pobrać i wypróbować "wersje demo " ze strony wydawcy 

Infnity

Od  jakiegoś czasu szukałem systemu skirmishowego jako odskoczni od DBA , pierwszym systemem jaki przyszedł mi do głowy było Mordheim  system w uniwersum  warhammera  o świetnym kimacie  ale z jedną poważną wadą  w Polsce jest to obecnie system niemal martwy . Fakt  ludzie dalej w to grają nawet dalej organizowane są turniej (jak choćby ten z lubelskiej imprezy Mad days z listopada ubiegłego roku ) ale znalezienie  chętnych do gry może stanowić problem . Drugą wadą (lub dla innych zaletą )  jest mocne nastawienie Mordheim na kampanie co oznacza że najlepiej gra się mając 3-4 kumpli do grania  także mankamentem jest fakt iż nie jest już wspierany przez wydawce. Szukając alternatywy trafiłem na system skirmishowy Infinity the game  hiszpańskiej firmy Corvus Belli  wiele słyszałem o jakości modeli do infnity   więc po przeczytaniu kilku artykułów o systemie  nieco na zasadzie zakupu impulsywnego kupiłem starter do infnity . Wybór padł na armie Ariadny najbardziej zacofanej technicznie w całym uniwersum systemu  która walczy o zachowanie niezależności w świecie zdominowanym przez wielkie potęgi . Fluff tej armii jest moim zdaniem świetny  żołnierze twardzi i zahartowani polegający raczej na własnej sile i sprawności  niż technologi  jak i zdolnościach kamuflażu . Armia Ariadny jest wielonarodowa są tam Rosjanie , Szkoci , Francuzi, Amerykanie  brak takich jednostek jak TAGi i Remy  rekompensują  wszelkiego rodzaju  "wilkołaki"  jak świetny Dog Warrior /Dog Face  bardzo skuteczny na stole przy  tak niskim koszcie punktowym  jest to moim zdaniem obowiązkowy element każdej armii Ariadny nawet na małe  punkty . Na turniejach gra się zazwyczaj na 250 punktów 150 punktów to małe szybkie starcie  najczęściej gra się na 200-300 punktów  600 punktów to już duża bitwa . Mechanika jest dość łatwa do przyswojenia same zasady gry są proste lecz jest sporo zasad specjalnych  różnych jednostek . Właśnie zasady specjalne modeli często rekompensują  niezbyt dobre statystyki . Ariadna najlepiej czuje sie na bliskim dystansie jest czym postrzelać  sporo jednostek ma broń z amunicją  AP lub T2  jest też trochę jednostek dobrych do walki wręcz  i z  granaty dymne dobrych do rajdów na pozycje wroga zakończonych walką wręcz . Niedawno zainwestowałem w drugą frakcje Panoceanie  przeciwieństwo Ariadny świetne wyszkolenie (wysoki BS) świetna technologia  ale słabe morale . Modele do tego systemu są naprawdę świetne szczegółowe i poprawne anatomicznie nieco przeraża mnie perspektywa ich malowania ale metal wybacza błędy zawsze można je potem zmyć. System polecam wszystkim którzy szukają dobrego skirmisha z ładnymi figurkami . Wadą może dla niektórych być magowa stylistyka modeli ale mangowość nie rzyca sie tak w oczy w czasie gry . 
Armia Panoceani  na 250 punktów 

sobota, 25 lutego 2012

Mój pierwszy raport bitewny

No  to był mój pierwszy  raport bitewny napisany w czerwcu ubiegłego roku  miłej lektury:

Co tu dużo pisać starcie nieprawdopodobnie ahistoryczne lecz ciekawe . Zapraszam zatem do lektury rapotu bitewnego może tłumacze w nim rzeczy oczywiste ale pisałem go z myślą o spopularyzowaniu DBA w naszym lokalnym klubie

W bitwie wzięły udział armie Krzyżacka IV/30 i armia Joanitów IV/56b starcie całkowicie ahistorycznie lecz ciekawe z racji na odmienny charakter obu armii. Bitwa trwała około 45 min. Zgodnie z zasadami dba utrata 4 oddziałów oznacza przegraną i takie tez ustaliliśmy warunki zwycięstwa (można jeszcze grać do śmierci generała )
Krzyżacy do bitwy wystawili
1x3Kn gen - Wielki mistrz wysocy dostojnicy i doborowe rycerstwo
3x3Kn- Ciężkie rycerstwo w tym przypadku chorągwie Gdańska , Królewca , Torunia (niema to wpływu na rozgrywkę po prostu takie im dałem sztandary przy malowaniu)
1x3Cv-Lżejsza kawaleria w postaci konnych knechtów żołnierzy zakonnych nie będących rycerzami
2x2Lh-Lekka jazda szybka i zwrotna
2x3Cb-Kusznicy groźni w walce z kawalerią
1xAx-Sojusznicy i wojska pomocnicze w tym przypadku najemna piechota
1x4Sp- Ciężka piechota skuteczna w walce z kawalerią choć mogą zostać szybko zniszczeni przez rycerstwo
1x2Ps- Harcownicy lekka piechota w tym przypadku Estończycy
Joanici do bitwy wystawili
1x3Kn gen – Wielki mistrz wysocy dostojnicy i doborowe rycerstwo
1x3Kn – Rycerze zakonni
3x3Cb- Kusznicy
1x4Sp-Ciężka piechota
1x4Bd- Ciężka piechota najlepsza w walce z inną piechotą słabsza przeciw kawalerii w tym przypadku rycerstwo piesze
5x2Ps-lekka piechota
Po rzutach na obrońcę i agresora obrońcą został zakon Joanitów toteż przypadło im w udziale rozstawienie terenu . Jak widać na zdjęciu po lewej stronie umieszczono arterie wodną wielki nieprzekraczalny dla wojska ciek wodny jak np. Nil lub Ren niedaleko niego las (trudny teren) i strome wzgórze (trudny teren )
Plany -Chciałem od razu zaznaczyć że w tym systemie planowanie nie ma wielkiego znaczeni a o wile ważniejsze jest dynamiczne dostosowywanie się do warunków pola walki
Jako że dowodziłem armią Joanitów musiałem zastanowić się jak zniwelować przewagę krzyżaków wynikającą z dużej liczny ciężkiego rycerstwa . Z racji na obecność arterii wodnej dawał mi możliwość wystawienia części sił wzdłuż rzeki w formie desantu co dało możliwość szybkiego uchwycenia trudnego terenu przez harcowników . Trudny teren na skrzydłach po przechwyceniu przez harcowników zapewniłby mi osłonę skrzydeł .Podzieliłem więc swoje wojsko na 3 grupy pierwsza była kolumną 3 oddziałów harcowników z zadaniem uchwycenia wzgórza druga grupa to 2 oddziały harcowników zostawieni jako desant z zadaniem uchwycenia lasu trzecia grupa miała odegrać kluczową role mianowice miała na siebie przyjąć szarże rycerstwa założyłem zatem że szarża taka powinna załamać się pod zmasowanym ostrzałem więc trzon tej grupy stanowiły 3 oddziały kuszników ich lewą flankę osłaniał oddział 4Sp prawą odział 4Bd i 3Kn. Wielki mistrz staną za linią wojsk . Harcownicy mieli uchwycić trudny teren a centrum dość na odległośc strzału
Centrum
Całość bez desantu
Ustawienie Krzyżaków dość Doś wyraźnie wskazywało że zamierzają przeprowadzić potężne uderzenie rycerstwem osłanianym na prawej flance przez lekka jazdę i piechotę a na lewej przez las. O ile sformowali oni dość mocną grupę uderzeniową w postaci 4 chorągwi rycerstwa i konnych knechtów to spora cześć piechoty postała rozproszona co z jednej strony zwiększało jej manewrowość ale z drugiej utrudniało dowodzenie . Prawe skrzydło krzyżaków składało się z kuszników i najemników i jednego oddziału ciężkiej piechoty co wskazywało na podjęcie próby zajęcia wzgórza pomiędzy skrzydłem lewym a prawym krzyżacy ustawili grupę lekkiej jazdy i harcowników .

Krzyżacy na zdjęciu nie uchwyciłem jeszcze jednego oddziału kuszników
Obie armie ustawiły obozy za trudny, terenem

Ogólne ujęcie stołu przed z armiami na pozycjach wyjściowych
Bitwa 
Tura I. 
Krzyżacy 
Do by wynik rzutu na punkty dowodzenia pozwala wykonać sporo manewrów Rycerstwo jakże historycznie przed do zwarcia cała grupa rusza do przodu , lekka jazda wysforowuje się do przodu najemnicy tworzą z kusznikami grupę gotowa do zajęcia wzgórza ciężka piechota zostaje w tyle 
Joanici 
Rzut na dowodzenie średni 4 a więc wystawiam desant na stół i korzystając z ruchu wielokrotnego harcowników zajmuje nimi las dzięki ZOC(Strefa kontroli ) szachują cześć rycerstwa uniemożliwiając im natarcie na centrum Joanitów . Druga grupa harcowników rusza kolumną i zajmuje wzgórze centrum stoi 

Sytuacja po pierwszej turze
Tura II
Krzyżacy
ZOC harcowników zmusza część jazdy do (3Cv musi wykonać taki ruch 3Kn robi to dobrowolnie) zakatowania harcowników 3Cv atakuje harcowników wjeżdżając w trudny teren a 3Kn nie wjeżdża jedynie szachuje swoim ZOC drugi oddział harcowników . Jednocześnie takie ustawieni powoduje utrudnienie w dowodzeniu gdyż las zasłania generałowi widok na pole bitwy przez co każdy kolejny ruch będzie kosztować 2 punkty dowodzenia (do póki generał będzie za lasem ).Kusznicy i najemnicy stają u podnóża wzgórza . W wyniku walki Konni knechci zostają odrzuceni
Joanici
Słaby rzut na punkty dowodzenia znacznie ogranicza pole manewru przez co joannici ograniczają się jedynie do przekształcenia harcowników kolumny w linie i przenoszę generała na skrzydło
Widok na pole bity po ruchach krzyżackich (niestety zdjęcia pokazujące ruch joanitów nie wyszły zbyt dobrze więc ich nie wstawiam)
Harcownicy atakowani w lesie
Tura III
Krzyżacy
Generał wycofuje się za las dzięki czemu poprawia dowodzenia 3 chorągwie kontynuują natarcie na centrum Joanitów lekka jazda przemieszcza się na tyły rycerstwa harcownicy ruszają by dołączyć do grupy atakującej wzgórze konni knechci wycofują się bezpośrednio w tył wychodząc z ZOC harcowników ciężka piechota nie wykonuje ruchów

Sytuacja na polu bitwy po ruchach krzyżaków
Joanici
Kolejny słaby rzut na punkty dowodzenia więc przesuwam jedynie całe centrum do przodu tak rycerstwo krzyżackie znajduje się w zasięgu strzału . Zdecydowałem się skupić ogień wszystkich 3 oddziałów na jednej chorągwi co zaowocowało jej zniszczeniem
Krzyżacy
Po utracie chorongwi rycerstwa Krzyżacy reorganizują swój szyk łącząc dwie chorągiew w grupe uderzeniowa z lekka jazdą na tyłach . Najemnicy ruszają w kierunku harcowników a kusznicy kołują tak by móc ostrzelać lewe skrzydło jonitów (z generałem ). Harcownicy i ciężka piechota zwracają się w stronę wzgórza. Odziały na wzgórzu są poza zasięgiem dowodzenia więc ruchy te kosztują po 2 punkty dowodzenia
Widok na pole bitwy po ruchach krzyżackich
Joanici
Działania krzyżackich kuszników na wzgórzu stwarzają realne zagrożenia dla generała więc do ataku ruszają harcownicy atakują najemników jeden odział idzie do bezpośrednie starcia jeden go ofrankowuje a kolejny zasłania pole ostrzału jednemu oddziałowi kuszników . Po przeprowadzeniu ostrzału krzyżacy trać kolejną chorągiew generał Joanitów zostaje w wyniku ostrzału odrzucony podobnie jak jeden odział harcowników .W wyniku walki jeden odział harcowników zostaje zniszczony przez najemników krzyżackich a odział ich flankujący zostaje odrzucony
Pole bitwy po ruchach joanitów i ostrzale
Tura V
Krzyżacy przechodzą do natarcia harcownicy atakują ciężką piechotę 4Sp joanitów konni knechci lekka kawaleria i ocalałe rycerstwo ruszają do bezpośredniej szarży na centrum Joanitów . Kusznicy ostrzeliwują harcowników zmuszając ich do wycofania się . Najprawdopodobniej w tej turze rozstrzygną się losy bitwy
Joanici
Wycofujący się harcownicy oman nie zostają zniszczeni gdyż zostało niewiele miejsca niewiele mogę w tej sytuacji zrobić więc czekam jedynie na wynik walki
Walka tak jak podejrzewałem przyniosła rozstrzygnięci bitwy . Pierwsza walka kusznicy przeciw rycerzom przewaga rycerzy kusznicy zniszczenie dalej kusznicy kontra lekka jazda przewaga lekkiej jazdy kusznicy zniszczeni (robi się nieciekawie przegrywam 2:3) kolejna walka lekka jazda przeciw kusznikom tym razem wygrywają kusznicy lekka jazda zniszczona (3:3) dalej harcownicy kontra ciężka piechota harcownicy odrzucenie i ostania konni knechci konta ciężka piechota tym razem wy wyniku poprzednich walk knechci SA dwustronnie okrążeni i w wyniku walki zniszczeni (4:3).Bitwa skończona joannici wygrali
Pobojowisko po bitwie
Komentarz
Bitwa była dosyć ciekawa pierwsza jaką grałem w epoce średniowiecza . Obie armie prezentowały odmienne podejście do tematu z jednej strony ciężkie rycerstwo z drugiej harcownicy i kusznicy . Generalnie starcie pokazało ja zabójczy jest dla kawalerii zmasowany ostrzał . Tak samo widać ze desant jest bardzo przydatnym ruchem gdyż pozwolił szybko uchwycić trudny teren
Bitwa była bardzo fajna używaliśmy figurek w skali 1:72 a armie Joanitów można złożyć już za 20zł mam nadziej że ta relacja zachęci nowych członków klubu do bitewniaków .
I jeszcze garść fotek z bitwy











piątek, 24 lutego 2012

Tanie armie do DBA


Gdy zaczynałem swoją przygode z DBA trafiłem włsnie na blog zwierzaka777 i jego teksty o tanich armiach (http://zwierzak777.blog.onet.pl/1,CT5307,index.html) . Po złożeniu kilku armi postanowiłem kontynuować dzieło zwierzaka właśnie z myślą o początkujących. Wszelkie sugestie mile widziane

Pierwszą armią jaką tu zaprezentuje będą Partowie II/37 w składzie
1x4Kn Gen
4x4Kn
7x2LH
Potrzebne będą następujące zestawy
Zvezda Set 8067 Cataphracts
Kod:
http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=1715

Zvezda Set 8069 Scythian Cavalry
Kod:
http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=1820

Koszt w martoli (http://www.martola.com.pl) 47 zł i przesyłka

Drugą armią będą persowie II/7 w składzie
3Cv gen
2x3Cv
2x2LH
3x2Ps
4x4Ax lub 4Sp
Potrzebne będą następujące zestawy
Zvezda Set 8069 Scythian Cavalry
http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=1820
Zvezda Set 8006 Persian Infantry
http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=383
Koszt w martoli 47 zł i przesyłka

Kolejną armią będą Syrakuzy II/9 w składzie
1x3Cv gen
7x4Sp (wymaga to przemieszania na podstawkach hoplitów z mieczmi i włóczniami )
1x3Cv
1x3Ax(tu wykorzystałem peltastów z oszczepami)
1x2LH
1x2Ps
Potrzebne będą następujące zestawy
Zvezda Set 8005 Greek Infantry
http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=335
Zvezda Set 8007 Macedonian Cavalry
http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=336
Koszt w martoli 47zł i przesyłka
Kolejną armią jaką zaprezentuje (choć nie jestem w 100% pewien czy historycznie są to właściwe figurki)
Armia ta to Średniowieczni skandynawowie (figurki maja reprezentować ich armie z późnego średniowiecza)
w składzie
1x3Kn gen
1x3Kn
1x3Cv
6x4Bd
3x3Bw lub 3x2Ps
z zestawów :MiniArt Set 72011 German Knights
http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=1069
MiniArt Set 72001 Burgundian Knights and Archers
http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=243
Koszt w martoli 33 zł i przesyłka
Tak jak już wspomniałem nie jestem całkiem pewien czy te figurki się nadadzą i prosiłbym o wasze opinie na ten temat

Na przeciwników dla prezentowanych wczesniej skandynawów (IV/54 d) mozna złozyć Krzyżaków (IV/30 ) do ich złożenia potrzeba będzie kilku figurek które zostaną nam ze skandynawów
Skład Krzyżaków
1x3Kn gen
3x3Kn
1x3Cv
2x2Lh
2x4Cb(to będą potrzebne figurki które zostaną ze skandynawów)
1x4Sp
1x3Ax
1x2Ps
Potrzebne zestawy to
Kod:
Zvezda  Set 8016 Livonian Knights

http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=465
Kod:
Italeri  Set 6019 Teutonic Knights

http://www.plasticsoldierreview.com/review.aspx?id=203
koszt w http://emodele.pl 44.93 i wysyłka
Fotki gotowej armi
Kod:
http://www.fanaticus.org/DBA/armiesofthefanatici/DeanMotoyama/Teutonics/index.html


Kolejną armią którą chciałem wam zaprezentowac jest późny Rzym wschodni II/78b
w składzie
1x3Cv gen
2x4Kn
2x2Lh
3x4Bd
2x4Ax
2x2Ps
Potrzebne zestawy to
Kod:
MiniArt  Set 72012 Roman Infantry

http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=1158
Kod:
MiniArt  Set 72014 Roman Cavalry

http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=1204
Koszt w http://www.hobbysta.pl 33.60 zł i przesyłka
Ta armia może być przeciwnikiem dla II/65 - Early Visigothic (200AD - 419AD) prezentowanych przez zwierzaka
Kolejna tania armia to Trakowie I/48
w składzie
1x3Cv gen
3x2Lh lub 3Ax
6x3Ax
2x2Ps
Potrzebe zestawy to :
Kod:
Zvezda  Set 8007 Macedonian Cavalry

http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=336
Kod:
HaT  Set 8046 Alexander's Thracians

http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=150
koszt w martoli 46.50 zł i przsyłka
fotki gotowej armi
http://zgielk.blogspot.com/2008/03/tracka-historia.html

Teraz   Grecja klasyczna a konkretnie Ateny II/5b w składzie 
1x4Sp gen 
1x3Cv 
1x2Lh 
7x4Sp 
1x3Ax 
1x2Ps 
Potrzebne zestawy to 
Kod:
Zvezda Set 8007 Macedonian Cavalry i  Zvezda Set 8005 Greek Infantry

Koszt w martoli 47zł i przesyłka 
Fotki gotowej armi 
Kod:
http://www.fanaticus.org/DBA/armiesofthefanatici/ChrisMilne/Athenians/index.html







Transport figurek tutorial

Sporym problemem dla początkującego jest zwykle transport figurek ja problem ten rozwiązałem tak

Pokaże to na przykładzie armii Joannitów
Potrzebne będą
1. Pudełko na śrubki i drobne elementy lub wędkarskie pudełko na przynęty
2.Arkusz gąbki jak gąbke 20mm kupiłem w sklepie budowlanym w dziale z farbami
Z gąbki wycinamy kawałki o wymiarach przegrudek w pudełku 
Pakujemy armie do pudełka
Przegrudki od góry przykrywamy gąbką 
Teraz zamykamy pudełko i armia jest gotowa do transportu testowałem to rozwiązanie kilkakrotnie potrząsając pudełkiem nic w środku nie grzechotało więc figurki są dobrze unieruchomione




Podróże "Ostrego Jasia" odc 2


Kolejny raport autorstwa Krentusa 
Poniżej przedstawiam zdjęcia i króciutki opis kolejnej wycieczki Ostrego Jasia, tym razem na Rodos. Przeciwnikiem Białej Kompanii byli Joannici, lista b).
I tym razem pracodawców dzielnego kondotiera nie było stać na zakontraktowanie jazdy, więc wszystkie elementy w armii, które miały taką możliwość, spieszyły się na etapie rozstawienia. Najemnicy oczywiście byli agresorem, po ustawieniu terenu przez Joannitów kości wskazały, że pobożni bracia będą walczyć plecami do arterii wodnej, pozbawiając Ostrego Jasia kłopotów związanych z ewentualnym desantem.
Pole bitwy wyglądało następująco:



Początek bitwy bez emocji, powolne zbliżanie się do przeciwnika. Gumka oznacza krawędź wzgórza:
Wskutek błędów w ustawieniu i braku pomysłów szybko pojawiają się kłopoty z dowodzeniem:
Na lewej flance obydwie strony popadają w stagnację. Na prawej część zakonnej piechoty próbuje podejść pod artylerię kompanii:
Ostrzał początkowo jedynie odpycha harcowników:
Gdy wróg dochodzi w zasięg łuków ponosi pierwsze straty. Strzelcy eliminują oddział harcowników:
Pozostałe oddziały dochodzą do zwarcia...
.. po czym niespodziewanie odbijają się od żołnierzy Kompanii:
Wkrótce po tym łucznicy eliminują kolejnych harcowników oraz odpychają ciężką piechotę:
Ciężka jazda zakonna rusza wreszcie do akcji:
Rycerze nic nie robią sobie z ostrzeliwującej ich flankę artylerii. Tymczasem niedowład spowodowany oddaleniem generałów od centrum własnych sił oraz wzgórzem blokującym rozkazy sprawia, że lewe skrzydło pogrąża się w całkowitym marazmie:
Bezskutecznie ostrzeliwani przez łuczników i artylerię rycerze dochodzą wreszcie do zwarcia:
Ostry Jaś przepycha swoich przeciwników, jednak Generał Joannitów eliminuje oddział łuczników. 2:1 dla Kompanii:
To co nastąpiło później było serią błędów popełnionych przez nas przy interpretacji zasad. Nie ocalały też żadne zdjęcia.
W pierwszym starciu tej rundy Ostry Jaś przepchnął jazdę zakonną do tyłu. Następnie przystąpiliśmy do starcia Generała Joannitów z piechotą kompanii. Na początku, przyjęliśmy, że Generał Joannitów po obowiązkowym pościgu doszedł do kontaktu róg-do-rogu z artylerią. Zaszarżowany przez łuczników z flanki obrócił się, a przegrywając starcie jednym punktem zginął. Był to jednak błąd, jako że rycerze są eliminowani przez łuki o ile to rycerze dojdą do kontaktu, nie odwrotnie. Chwilę później przyjęliśmy, że mogłem dosunąć artylerię do kontaktu do boku, i w ten sposób zabić Generała. Był to ponowny błąd, jako że artyleria nie może dojść dobrowolnie do kontaktu do boku. Ostatecznie stwierdziliśmy, że artyleria się nie rusza, a Generał przegrywa jednym punktem, wycofuje się, wpada w Ostrego Jasia i bitwa kończy się śmiercią obydwu Generałów. Kilka godzin po bitwie doszedłem do wniosku że i taka wersja jest niemożliwa. Wynik starcia wynosił - Łucznicy 4 +1rzut = 5; Generał 4 +1rzut -1 za artylerię w pozycji okrążającej =4. Artyleria nie mogła jednak w tej sytuacji okrążyć Generała jako że była w kontakcie nie tym narożnikiem co potrzeba, a dobrowolnie nie mogła poprawić ustawienia. Starcie z udziałem Generała Joannitów zakończyło się remisem.
Ewentualny ostrzał zamiast walki wręcz również nie przyniósłby rozstrzygnięcia. Bitwa została więc przedwcześnie przerwana przy wyniku 2:1 dla Najemników, jej losy pozostawały jednak nadal nierozstrzygnięte.

Ogólnie była to nieciekawa i uboga taktycznie bitwa. Obydwie armie dały się rozdzielić na dwie części przez wzgórze, na którym wzajemnie się szachowały. Konieczność przerzucenia nielicznej jazdy na flankę sprawiły, że generałowie stracili część armii z zasięgu dowodzenia. Starcie rozstrzygało się między małą liczbą jednostek na skraju prawej flanki kompanii.
Bitwa mogła mieć jedynie znaczenie szkoleniowe - by nie popełniać takiego błędu w przyszłości.

A w obozach dalej nuda:



Więcej zdjęć z obu bitew znajdziecie tutaj :https://picasaweb.google.com/104530186517955728265/DBABiGoraj2012FotkiAutorstwaKrentusa