sobota, 15 lutego 2014

Wilkołaki i litwinii

Uff  praktycznie  od   powrotu  z  przerwy  świątecznej  trawa  "studencki karnawał"  atrakcje  są  liczne  kolokwia ,   egzaminy.  zaliczenia.  Czasu  na  wszelką  inną  aktywność  brakuje  ale  trochę  czasu  udało  mi  się  wygospodarować  na  malowania.  Zdecydowanie  potrzebowałem  odpoczynku  od  historycznych  figurek  15mm..  Kupować  figurek  na  przysłowiową półkę  nie lubię.  Przeglądając  różnej  maści  filmy na  YT  napatoczył  się  horror  klasy  b  traktujący  o  wilkołakach.  No  i  olśniło  mnie  że gdzieś  w  głębiach  szuflady  siedzi  figurka  wilkołaka  do  infinity  w  28mm.  Figurkę  po  krótkich poszukiwaniach  odlazłem  i  pomalowałem  na  nowo.


No  ale  wypadałoby  wreszcie  kończyć  tą  dywizje  do  OIM  zwłaszcza  ze  w  zasadzie  na  finiszu  prac  z braku  zapału  do  tejże  malowanie  wlecze  się  niemiłosierni.  Zabrałem  się  więc  za  ostatnią  chorągiew  petyhorską   której  pierwsza  podstawka  jest  już  gotowa.  Następna  w  kolejce  jest  husara  a  po  niej   rajtarzy (malowani  już  z myślą  o  wystawieniu czasty  Gosiewskiego)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz