poniedziałek, 22 października 2018

Pancerni nurglaki i szermierze

Oj  coś  czuje  że  średnia  będzie  teraz  z  regularnością  wpisów  na blogu. Oj  szykują  się  zmiany w życiu.  Formalności  związane  z  wpisem  na listę  aplikantów  i poszukiwaniem patrona  pożerają  mnóstwo  czasu.  Ale  trochę  go jeszcze  mam  na malowanie.  Na  początek  coś  historycznego czyli  kawalerzyści  z  chorągwi  hetmaństkiej  do  podjazdu  litewskiego.  Czyli w  praktyce  doborowi pancerni. Strasznie  się  cieszę  że  wreszcie  mogę  gdzieś  wystawić  te modele  bez  konieczności  budowania  od  0 nowej  armi





A  teraz  pora na  bardziej dojechane  figurki  czyli  ciągle  rosnące  szeregi  nurglaków  do Kill Team


W  tym Lord Plagi  jedna  z moich ulubionych  figurek  do Warhammera





Plan  na  najbliższe  dni  to  dalsze  malowanie  nurglaków  pora  dokończyć  marinsów  potem poxwalkerzy  i   herosi. A  po  nurglowych  marinsach pora  na  sługi  fałszywego  imperatora. Natomiast  w klimatach historycznych  na  warsztacie  są obecnie tatarzy litewscy potem dragoni  i dowództwo  na  tym  zakończę  malowanie  RON  i  wrócę  do  Siedmiogrodu.

Niedawno  miałem  okazje w  trakcie  Festiwalu Fantastyki Falkon prowadzić  warsztaty z  szermierki. Zapoznałem Falkonowiczów  z podstawami  walki  mieczem długim  według  szkoły  niemieckiej. Przy okazji serdecznie pozdrowienia  dla  Maciejusa   którego  to rąbałem  szablą (Maciejus  jest  cały i zdrowy  dyskretna próba  połamania  mu rąk  się  nie powiodła)










1 komentarz: