sobota, 2 czerwca 2012

Słów kilka o dipowaniu


Pomalowałem już nieco  figurek   metodą dipowania i przyszła pora  podzielić się przemyśleniami na temat tej techniki . Przede wszystkim  używam dipu jasnego soft tone i to właśnie tego dipu tyczyć się będą przemyślenia  .
Jasny  dip  zostawia bardzo  delikatne cieniowanie więc nie jest to dobry wybór dla graczy lubiących ostre kontrasty na modelach .  Momentami sam nie wiem jak to z tym cieniowaniem jest  jak się dobrze przyjże to widać delikatne cienie  ale z odległości  słabo widać niemniej jednak   mam jakieś wrażenie że figurka wygląda lepiej niż  przed nałożeniem dipa. Dobre efekty daje połączenie  dipowania z  innymi technikami  twarze figurek musiałem klasycznie cieniować  dip tyko poprawił  efekt  zmniejszając kontrasty  i nadając  twarzy bardziej naturalnego wyglądu. Dobrze spisuje się malowanie na białym podkładzie bardzo rozwodnioną farbą  daje to w połączeniu z dipem zadowalający efekt . Dobrze cieniuj się w ten sposób wszelkie  mocno sfałdowane płaszcze. No i przede wszystkim najlepsze efekty daje  nakładanie bajcy pędzlem
Zgodnie z sugestią w komentarzach dodaje do wpisu zdjęcia figurek gdzie  bejca dała dobre efekty

6 komentarzy:

  1. Zdjęcia w poprzednich wpisach te figurki malowałem właśnie dipem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie maluj tak Stelkerze, to nie wygląda dobrze, i nie nabierzesz wprawy w malowaniu. Takie jest moje zdanie. Nie idź na łatwiznę. Metoda ta, z tego co się dowiedziałem służy dobrze jak ktoś maluje bardzo duże ilości figurek do wargamingu, gdzie jakość przegrywa z ilością.

      Usuń
  2. Ech masz całkowitą racje ale malowanie traktuję niemal jako zło konieczne generalnie nie lubię malować ale jeszcze bardziej nie lubię grać gołym metalem

    OdpowiedzUsuń
  3. Mym zdaniem trochę zbyt ciemną bejcę dobierasz. Bejca potrafi dać dobre efekty (za przykład niech posłuży choćby Army Painter), są ludzie np. na Border Princes, którym to dobrze wychodzi. Popytaj ich.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe spostrzeżenie bo używam właśnie army paintera soft tone czyli najjaśniejszej bejcy

    OdpowiedzUsuń