wtorek, 17 listopada 2015

Szczęk żelaza wieczorową porą

Malowanie  malowaniem ,  granie  graniem   ale   jednak  przydałoby  się  człowiekowi  od  czasu  do  czasu  poruszać.  Od  dawna   korciło  mnie  żeby  zapisać  się   na  jakieś  zajęcia  z szermierki  dawnej.   Wreszcie  się  zmotywowałem  i  dołączyłem  do grupy  trenującej  dawną  europejską szermierkę   mieczem  długim  (błędnie  nazywanym  półtoraręcznym)



Nigdy  nie  sądziłem  że  sparing  potrafią  tak  boleśnie  zweryfikować  mniemanie  o  własnej  kondycji




No  i  wiadomo  grunt  to  pewne  podłoże

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz