Malowanie armii polskiej trwa. Teraz dla odmiany maluję piechotę (nie ma jej za wiele) na pierwszy ogień poszła podstawka kuszników 8CB (choć modeli dałem faktycznie 7). Są to głównie Gdańszczanie ze związku pruskiego i zaciężni czesi w tym husyci. Pierwszy raz malowałem dużą podstawkę jakoś średnio jestem z niej zadowolony ale na zdjęciach wyszło w miarę ok. Ciężko namalować jakiś bardziej złożony wzór na pawężach z powodu grzbietu biegnącego przez całą długość pawęży. Jutro na warsztat idą draby (3 Bd) a potem pakuje warsztat i jadę do domu na Święta. A zatem wszystkim czytelnikom bloga życzę wesołych spokojnych i rodzinnych świąt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz