poniedziałek, 9 grudnia 2013

TKS

Co  prawda   WWII  to  totalnie  nie  moja  epoka   a  pojazdy  to  nie  to  co  lubię  malować   ale  że  TKSa  można  było  nabyć  za  dyche  a  i  przydała  by  się  jakaś  odmiana  od  15mm   zabrałem  się  ten  model.  Pojazdy  to  jednak  rzecz  nie  dla  mnie  brakuje  mi  precyzji  i cierpliwości  do  sklejania  a  i  malowanie  rządzi  się  zgoła  innymi  zasadami  niż   malowanie  figurek.  Tym  niemniej  z  efektu  jestem  w  miarę  zadowolony  szału  nie  ma  całość  wyszła  za  ciemna   i  średnio  przypomina   polski  kamuflaż  na  wrzesień  1939.  No  cóż  pierwszy  w swojej  karierze  pomalowany pojazd  mam  już  za  sobą  raczej  nie  zapałam  entuzjazmem do  tego  typu  modeli  ale   kto  wie .



1 komentarz: