piątek, 11 kwietnia 2014

Kolety i pałasze

Malowanie  rajtarów  idzie  mi  jak  po  grudzie.  Zachodnie  armie  mają  to  do  siebie  że  rajtarzy  są wszyscy  jakby  z pod  jednej sztancy  w  jeździe  polskiej  jest  jednak  spore  zróżnicowanie  co  zapobiega  jednak  monotonii  w malowaniu.  No  ale  połowa  regimentu  ta  nieopancerzona  jest  już  gotowa.  Do  końca  brakuje  jeszcze  3  podstawek  rajtarów  opancerzonych  z  czego jedna  jest  już  na  warsztacie.  Mam  ambitny  plan  skończenia  całego  regimentu  przed  świętami.




Dla   odskoczni  pomalowałem  też  towarzysz  chorągwi  husarskiej  do  obstawy  Jana  Chryzostoma  Paska   jak  wreszcie  dostanę  tą  figurką .  Pierwszy  raz  próbowałem  zrobić  bardziej  "bajerancką"  derkę   i  chyba  wyszło  to jako  tako    ale  lamparcie  skóry  nadal  średnio  mi  wychodzą



1 komentarz: