piątek, 20 kwietnia 2012

303 recenzja


Dzisiejszą recenzje napisałem już jakiś czas temu  ale dopiero niedawno zrobiłem  do niej zdjęcia więc dopiero teraz doczekała się publikacji  ale do rzeczy :
Obiektem recenzji będzie gra planszowa 303 produkcji IPN jest to prosta gra planszowa taktująca o walkach powietrznych  głównie nad południową i centralną Anglią  znanych dziś jako "Bitwa o Anglię" .

 Cena: 35-40 zł 
Liczba graczy: 2
Czas gry: około 15min (pierwsze rozgrywki mogą być jednak dłuższe) 
Swój egzemplarz kupiłem w księgarni  internetowej  IPN  i o dziwo chociaż na stronie pisało że towar jest dostępny na wysyłkę czekałem tydzień. Gra dotarła jednak solidnie opakowana w poręcznym zgrabnym pudełku  utrzymanym w fajnej stylistyce  "lotniczej"  z logo IPN. Byłem pozytywnie zaskoczony gabarytami pudełka gdyż cenie sobie poręczność

W środku wszystko co do gry potrzebne  czyli :
Plansza stylizowana na stół sztabowy 
Żetony w licznie 12 
3 specjalne kości 
Wskaźnik zużycia paliwa 
Znaczniki trafień w liczbie 12
Trójjęzyczna (w języku polskim ,czeski, angielskim )
Małe wyjaśnienie w pudełku po kremie trzymam żetony i znaczniki ., po umyciu takie pudełko doskonale się do tego nadaje

Plansza:
 Plansza przestawia południowe wybrzeże Anglii  i jest wykonana solidnie z grubej "tektury" składanej na 4 części. Plansza jest  jak wcześniej wspomniałem stylizowana na stół sztabowy dowództwa RAFu  w prawym górnym rogu znajduje się wskaźnik zużycia paliwa wzorowany na  wskaźnik zużycia benzyny w Messerschmitt 109. Kupiłem już drugą edycje gry więc tutaj  wskaźnik jest przyczepiany do planszy .  Zaznaczone są  pozycje startowe   samolotów niemieckich i alianckich ,  Londyn (który jest celem bombowców) oraz lotniska niemieckie i alianckie. Ogólnie pierwsze wrażenie jest bardzo dobre plansza jest stylowa łatwo siedząc przy niej wczuć się w klimat tamtych walka 

Żetony:
Żetonów w sumie jest 12  są dwustronne  z jednej strony mamy samoloty sprawne z drugiej uszkodzone. Mamy 6 żetonów z samolotami niemieckimi i 6 z alianckimi. Wyglądają one na wytrzymałe  łatwo dały się wyjąć z ramek grafiki wyglądają fajnie da się rozróżnić poszczególne modele  samolotów  jak Hurricane czy Spitfire u aliantów .

Kostki:

Kostki są drewniane  z symbolami  polskich i czeskich dywizjonów oraz rafu i luftwaffe. Na każdej kostce są 3 symbole luftwaffe i 3 aliantów Co tu dużo mówić kostki jak kostki fajnie zrobione ale nic nadzwyczajnego (ale w sumie co może być  nadzwyczajnego w kosatkach). O ich zastosowaniu napisze szerzej przy opisie mechaniki.


Broszurka za zasadni jest  ja już wspominałem w 3 językach. Sama mechanika jest prosta i szybka . Niemcy startują  od razu ze wszystkimi samolotami w tym jednym bombowcem i ich celem jest dolecenie bombowcem nad Londyn  zanim skończy się paliwo  ( czyli zanim upłynie 8 tur) .Zadaniem aliantów jest powstrzymanie ich  z tym że alianci zaczynają z 4 samolotami  2 kolejne utrzymują w 4 i 6 turze . Każdy samolot może wykonać 3 akcje jak ruch o jedno pole za każdą akcje lub strzał  oczywiście można kombinować w tylu "2 pola ruchu i strzał".  Walkę rozstrzyga się  rzucając odpowiednią ilością kości  istniej 50% szans na trafienie   więc gra jest dość losowa oczywiście można element losowy ograniczyć zwiększając liczbę strzałów. Samolot gdy otrzyma jedne trafienie  zostaje uszkodzony (odwraca się żeton na drugą stronę)  po dwóch strzałach zostaje strącony wyjątkiem jest sytuacja gdy 2 samoloty atakuje jeden w tedy wystarczy pojedyncze  trafienie. Samolot uszkodzony nie może strzelać i zostaje strącony po jednym trafieniu ale może zostać naprawiony  gdy doleci na jedno z lotnisk.Po walce niezależnie od wyniku samoloty przelatują za siebie. Tura zaczyna się od ruchów niemieckich  następnie ruszają   się alianci  na koniec rusza się bombowiec  może on poruszać się tylko o 2 pola ale do jego strącenia wymagane są 2 trafienia w jednej turze. Niemcy wygrywają gdy dolecą bombowcem nad Londyn  alianci  wygrywają gdy stracą bombowiec lub obronią Londyn do  8 tury. Poza zasadami w broszurze jest trochę podstawowych informacji historycznych  nie ma ich wile ale są raczej impulsem do pogłębiania wiedzy na temat  tamtych lat


Końcowa ocena  :
Gra zrobiła  na mnie dobre wrażenie  jest prosta i szybka dobrze sprawdza się sytuacjach gdy czekamy na resztę graczy do jakiejś poważniejszej gry a ci się spóźniają ( co nie raz się mi się zdarzało)  lub jako wstęp do innych bardziej złożonych tytułów. . Mimo prostoty daje jednak sporo możliwości taktycznych  podczas pierwszej rozgrywki postawiłem raczej na blokowanie samolotów niemieckich niż ich niszczenie taka gra na czas jest jednak bardzo niepewna z uwagi na dużą losowość, z kolei grając stroną niecką dążyłem raczej do jak najszybszej konfrontacji i wykorzystania przewagi liczebnej poprzez atakowanie jednego samolotu 2 własnymi  ta taktyk także okazała się  niepewna gdyż jeśli kości sprzyjałyby aliantom to takie postępowanie kończy się marnowanie ruchu sporej części własnych jednostek. E zasadzie wniosek po rozegraniu kilku starć jest taki iż każda taktyka jest nie pewna z powodu dużej losowości. Może to być momentami nieco frustrujące gdy  cały zamysł taktyczny idzie na marne z powodu pecha w kościach.  Właśnie losowość jest podstawową wadą tego tytułu  ale ostatecznie w każdej grze wojennej musi być element losowości. Mimo wszystko 303 jest świetną grą dla każdego początkującego gracza  z uwagi na proste zasady poręczność i niską cenę. 


Zalety:
+cena
+dynamika
+prostota (ale nie prostactwo)


Wady:
-Losowość 


Kupując z drugiej ręki warto zwracać uwagę na wydanie  aktualnie gra jest wydana w drugiej edycji  z kilkoma poprawkami usprawniającymi rozgrywkę . Poza tym grę można wypróbować w wersji online na tej stronie 
http://www.ipn.gov.pl/ftp/303/index.php

4 komentarze:

  1. Dobry artykuł +1 na googla :), jakiś czas temu zastanawiałem się nad kupnem tej gry, i być może kupie jak będę wyjeżdżał gdzieś na urlop.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli szukasz innej prostej i szybkiej gry tyle tylko że nie historycznej to polecam zombiaki portalu mam już recenzje gotową i niedługo jak fotki zrobię to wrzucę recenzje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, to czekam na recenzje, i przy okazji dodam, że też mam ciekawą grę dla 2 osób, a mianowicie "Osadnicy z Catanu - dla dwóch graczy", przednia gra. Ponadto mam: Władca Pierścieni - gra karciana i Dungeonera (Grobowiec Króla Nieumarłych i Powrót Króla Nieumarłych).

      Usuń
  3. Świetnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.

    OdpowiedzUsuń