Kilka wpisów niżej prezentowałem niedawno malowanego Swiss guarda niestety efekt był raczej słaby . Po powrocie w sobotę z Lublina i podpatrzeniu na turnieju infnity kilku ciekawych figurek zapadła decyzja gwardzista idzie wykąpać się w acetonie i zyska nowe kolory. Zdecydowałem się mocno odejść od oficjalnego malowania i wybrałem schemat niebiesko-czerwono-złoty i w takim właśnie schemacie pomaluję resztę Panoceani. Maluję na zmianę Panoceanie i Ariadnę i jutro mam nadzieję przedstawię na blogu pewną bardzo ciekawą i klimatyczną jednostkę Ariadny. A teraz zdjęcia
Stary Swiss guard
Nowy Swiss guard
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz